Życie to ciągłe pragnienia i marzenia. Życie to ciągła tęsknota, za tym co już minęło, za tym na co czekamy i co właśnie mija.
Oj tak, zdarzyło mi się, że marzyłam o tym aby choć na chwilę odczepiła się od mojej spódnicy na rzecz ramion Taty. Po tylu godzinach w pracy nie marzyłam o niczym innym, jak tylko wtulić się w Jej maleńkie ciałko, ale i zmęczenie po nieprzespanej nocy, po nadmiarze obowiązków służbowych brało niekiedy górę. Na nic zdawały się przekonywania, że jestem tuż obok, że nigdzie się już nie wybieram i do końca dnia jestem do Jej dyspozycji. Na nic, bo to musiały być moje ręce, moje ramiona. Niepocieszony i równie stęskniony Tata nie miał najmniejszych szans - do czasu kąpieli. Wiedziałam, że cholernie zatęsknię kiedyś za tymi chwilami, ale nie sądziłam, że to nastąpi tak szybko.
Nastał taki dzień kiedy z uśmiechem na ustach przywitała opiekunkę, bez zbędnego wzruszenia pomachała mi na wychodne a nawet kiedy wróciłam po kilku godzinach, większe zainteresowanie wzbudziły moje buty. Coraz częściej słysząc "opa" nie widzę Lu. przy sobie a obok Taty, coraz częściej to przy Nim zanosi się śmiechem, coraz częściej do Niego zaczepnie kieruje piłkę. Nie, nie ściska mnie w środku z zazdrości, nie wyrywam sobie włosów, ale gdzieś w środku tli się we mnie żal, że to naprawdę już, że już o ten jeden kroczek samodzielniejsza, że tak wszystko pojęła i tak zaakceptowała naszą codzienność.
I z jeszcze większą dumą daję się teraz prowadzać za rączkę kiedy tylko mnie wyciąga i z totalnie podniesioną głową wstaję, kiedy to właśnie ja - NIKT INNY, TYLKO JA - ma odprowadzić na dobranoc do łóżeczka, podać butelkę z mlekiem, przykryć i maskotkę przyłożyć do główki. I nagle zdaję sobie sprawę, że przecież wciąż to słowo Mama słyszę, kiedy się przewróci, kiedy coś zaboli, czy kiedy po prostu przytulić trzeba. Moja rola przecież nigdy się nie kończy.
Oj Kochana... Twoja Córa staje się samodzielna i doskonale Cię wyczuwa.
OdpowiedzUsuńOdwagi.
Twoja rola w Jej życiu jest niezmiernie ważna :*
Przynajmniej na razie =) Później pewnie niejednokrotnie będzie Jej się zdawało, że mnie nienawidzi =)))
UsuńTaka magia dorastania ;) Myślę, że nie będzie źle :)
UsuńTrzymajcie się :*
Magia =)
Usuń